byście wiedzieli, czym jest nadzieja waszego powołania, czym bogactwo chwały Jego dziedzictwa wśród świętych 19 i czym przemożny ogrom Jego mocy względem nas wierzących – na podstawie działania Jego potęgi i siły.
Czy zdarzyło Ci się kiedyś szukać czegoś bez powodzenia, co ktoś inny znalazł bez problemu? Ten przedmiot był na widoku, ale ty go nie widziałeś. W dzieciństwie często mi się tak zdarzało. Na przykład kiedy moja mama prosiła mnie o przyniesienie cukru. Ile bym nie szukała, nigdy nie mogłam znaleźć. Ale jak mama weszła do kuchni, natychmiast to znajdowała!
Jeśli mając oczy często czegoś nie zauważamy, to o ileż bardziej może tak być w odniesieniu do duchowej prawdy! Z tego powodu Paweł modlił się tak żarliwie za wierzących w Efezie. Jego modlitwa skupiała się na ich zdolności widzenia i rozumienia spraw duchowych. Czego dokładnie dotyczy? Paweł wymienia trzy obszary związane zduchowym oświeceniem, czyli zdolnością widzenia i rozumienia prawdy.
Rozpoczyna od nadziei. Ściśle rzecz biorąc, Paweł chciałby, aby Efezjanie dokładnie wiedzieli co ich czeka. Zaznaczam, że Biblia używa słowa “nadzieja” winny sposób niż jest to przyjęte, gdy na przykład w niepewnej sytuacji mówimy: – mam nadzieję, że zdam egzamin. – W biblijnym sensie to słowo opisuje rodzaj pewności odnośnie tego, co jeszcze nie miało miejsca lub czego jeszcze niedostrzegamy. Jest to przeświadczenie, że coś jest prawdą, lub że wydarzy się wprzyszłości.
Jakiego rodzaju nadzieję mogą poznać Efezjanie? Tego Paweł nie wyjaśnia, ale w Biblii natykamy się na wiele sytuacji, w których można mieć nadzieję. Ta nadzieja pochodzi od Boga i ma związek z każdą dziedziną życia: zbawienie, siła, przewodnictwo, boska pomoc, radość, i tak dalej. Ludzie wierzący mają nadzieję będąc w rozmaitym położeniu, ale czasem potrzebują kogoś, kto im o tym przypomni .
Drugą rzeczą , którą Paweł miał na myśli trudno ująć w słowa (Paweł ma do tego talent, zgodzisz się z tym?). Spróbuję wyjaśnić o co chodzi. Z wcześniejszych wersetów dowiedzieliśmy się, że wierzący ludzie są Boża własnością, Jego dziedzictwem. Paweł chce, aby Efezjanie pojęli, że ich przynależność do Boga przynosi mu chwałę czy też rozsławia jego dobre imię. Innymi słowy, Bóg jest uwielbiony w swoich dzieciach, i do tego w zasadniczy sposób! Paweł chce, aby wiedzieli, że ani są dla Boga powodem do wstydu czy też kłopotem. Wręcz przeciwnie – są powodem do dumy.
Po trzecie, Paweł modli się, aby wierzący poznali wielkość Bożej mocy, która jest dla nich dostępna. Czas teraźniejszy wskazuje, że ta moc jest na teraz, a nie w przyszłym życiu. Słowo “przemożny” oznacza, że nie jest ona niczym ograniczona lub że jest jej więcej niż potrzeba. Paweł wykorzystuje cztery różne słowa o ogólnym znaczeniu “mocy”, ale każde z nich podkreśla inny jej aspekt: naturalną zdolność, moc sprawczą, siłę widoczną i wrodzoną siłę.
Następnie Paweł podaje przykład użycia tej mocy w przypadku wzbudzenia z martwych Chrystusa! Nie przychodzi mi na myśl żadne inne wydarzenie w historii, które wymagało użycia większej siły, niż wtedy kiedy Jezus powstał z martwych (pomijając stworzenie wszechświata).
Czasownik “wykazać” wywodzi się z tego samego terminu co słowo „energia” – oznacza „wywieranie przemożnego wpływu, działania pełnego mocy lub potężnej pracy. Inaczej mówiąc, Jezus zmartwychwstał wskutek działania Bożej mocy. Ta sama moc jest dostępna dla tych, którzy w Niego wierzą. Wiem, że to brzmi zbyt niewiarygodnie, aby mogło być prawdziwe. Paweł też mógł podejrzewać, że Efezjanie nie uwierzą w takie opowieści. Dlatego tak żarliwie modli się, aby Efezjanie samodzielnie doszli do zrozumienia tak ważnej kwestii.
Nie sądzę, że wierzący w Efezie są jedynymi, którym trudno dostrzec i zrozumieć te trzy prawdy, które są wymienione w tym fragmencie. Jeśli Paweł uznał, że powinien się modlić o otwarcie duchowych oczu w przypadku Efezjan, również każdy z nas może tego potrzebować!