Wyobraź sobie, że jesteś małym osiołkiem niosącym Jezusa podczas jego triumfalnego wjazdu do Jerozolimy. Ludzie wokół ciebie szaleją, wykrzykując pieśni pochwalne i ścieląc przed tobą swoje płaszcze oraz gałązki palmowe na znak uwielbienia. Wokół ciebie rozentuzjazmowany tłum. Czy zaczynasz myśleć, że cały ten podziw i chwała tobie się należą? (1)
Wielu z nas uważa, że zasługujemy na uznanie. Łatwo zapominamy, że nasze talenty i zdolności pochodzą od naszego Stwórcy. Nie chcę dyskredytować wagi naszego trudu i wysiłków, które z pewnością mają ogromny wpływ na nasze osiągnięcia, ale nawet możliwość pracy jest nam dana przez Boga.
Niestety, sukces może szybko uderzyć nam do głowy, a nikt nie jest na to odporny. Dlaczego powinniśmy mieć to na względzie i nie poddać się tej pokusie? Ponieważ Bóg jasno dał do zrozumienia, że będzie przeciwstawiał się pysznym. (2) Nie wiem jak ty, ale ja wolę mieć Boga po swojej stronie
Podam przykład ze swojego życia. W tym tygodniu ukazała się moja debiutancka książka. Jest to powieść przygodowa dla nastolatków. Nie wiem czy mi się powiedzie i czy trafi na listę bestsellerów, czy na ostatnie miejsca, czy też znajdzie się gdzieś pomiędzy.
Załóżmy na chwilę, że moja powieść odniesie sukces. Jaka powinna być moja reakcja? Zanim odpowiem na to pytanie, dodam, że Bóg był moim przewodnikiem na każdym kroku, a bez Jego pomocy nigdy nie dotarłabym do tego miejsca. Tak, włożyłam dużo sumiennej pracy, ale bez jego obecności i wskazówek nie doszłabym do niczego. Wróćmy zatem do pytania—jak powinnam się zachować, jeśli odniosę sukces?
Jeśli szukam sławy i oczekuję uwielbienia, nie będę się niczym różnić od małego osiołka, który myśli, że ludzie go czczą. Zamiast tego, lepiej pamiętać o tym, czyje to naprawdę osiągnięcie, i przypisać zasługi temu, któremu to się należy.
Taka postawa jest sprzeczna z naszą ludzką naturą, ale potrzebna, jeśli chcemy, aby Bóg działał przez nas i jeśli chcemy, aby ludzie wokół nas widzieli jego chwałę w naszym życiu—innymi słowy, jeśli chcemy osiągnąć cel, dla którego on stworzył nas.
Nie chcę przez to powiedzieć, że nie możemy odczuwać satysfakcji z sukcesów. Nie ma nic złego z poczuciu dobrze wykonanej pracy. Jeśli jednak się zagalopujemy, możemy łatwo przekroczyć granicę rozsądku i napompować swoje ego.
Z pewnością każdy z nas spotkał się z aroganckimi i nadętymi ludźmi, nawet wśród tych, którzy twierdzą, że służą Bogu. Pewnie zaczynali z dobrymi intencjami, ale gdzieś po drodze zaczęli brać zbytnio do siebie pochwały, co uderzyło im do głowy.
Jak więc tego uniknąć? Pamiętaj, że jesteśmy tylko osłem, który niesie na grzbiecie Jezusa.
(1) Ta ilustracja jest przypisywana Matce Teresie, która rozmawiała z Johnnym Carsonem w programie The Tonight Show. Jednak nie znalazłam na to żadnych materiałów źródłowych, że kiedykolwiek była ona gościem The Tonight Show, więc wygląda na to, że należy to potraktować jako anegdotę. Mogę się jednak mylić.
(2) Jakuba 4:6