Nawet choroba Alzheimera nie wymazała wspomnienia

Oto historia, która pokazuje, że więź z bliskim człowiekiem jest nierozerwalna i nawet wiek czy choroby nie są w stanie jej osłabić.

Pod koniec życia mój ojciec cierpiał na chorobę Alzheimera. Był zdany na specjalistyczną opiekę w ośrodku. Mama mieszkała w tym samym budynku i większość czasu spędzała z tatą.

Odwiedziłam ich pewnego dnia. Tata zazwyczaj milczał i trudno było powiedzieć czy w ogóle słucha naszej rozmowy z mamą. Jeśli już się odzywał, odpowiadał jednym słowem.

W pewnym momencie temat zszedł na okoliczności ich pierwszego spotkania. Oczywiście, słyszałam tę historię już wcześniej, ale miałam ochotę posłuchać tego jeszcze raz. Rodzice spotkali się na szkoleniu, gdy byli oboje w wieku około 30 lat.

– Czy to była miłość od pierwszego wejrzenia? – zapytałam.

– Nie pamiętam – odpowiedziała się mama. – Nie sądzę.

Wahanie w jej głosie i mowie ciała wskazywały jednak na to, że jest wręcz przeciwnie.

– Czy pamiętasz wasz pierwszy pocałunek? –  zapytałam.

Mama zarumieniła się. – Oczywiście.

Wtedy tato odezwał się uśmiechnięty. – Ja też, i to było niesamowite. –  Jego twarz promieniała.

Mama i ja spojrzałyśmy na siebie oczami wielkimi jak spodki i wybuchnęłyśmy śmiechem.

Tata nie mógł sobie przypomnieć, co robił dwie minuty wcześniej i z reguły się nie odzywał a jednak w tym momencie potrafił wyrazić swoją miłość do mamy dobitnie i wymownie.

Czy mogę Cię na chwilę przeszkodzić?

Jeśli zainteresował Cię ten artykuł, zarejestruj się, aby otrzymywać powiadomienia o najnowszych wpisach. Obiecuję, że niezbyt często.

Przeczytaj politykę prywatności.

Facebook
Twitter
Pinterest

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.