Tajemnica wiary (Hebrajczyków 11,1)

Wiara zaś jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy.

Czym jest wiara? Jest słowem, którego używam odkąd sięgnę pamięcią, ale wciąż czasami mam trudności z jego pełnym zrozumieniem. Ponieważ to zrozumienie ma duży wpływ na styl naszego życia – nie wspominając o wieczności – pomyślałam, że dobrze byłoby przyjrzeć się bliżej jego definicji zawartej w Liście do Hebrajczyków.

Krótko mówiąc wiarą widzimy to, co jest niewidoczne dla naszych zmysłów. Pozwala nam ona dostrzec prawdę leżącą poza zasięgiem wzroku. Stąd też wiara może być trudna dla tych z nas, którzy ufają tylko temu, co można poczuć, zobaczyć, powąchać, posmakować lub dotknąć.

Autor wyjaśnia to zagadnienie na dwa sposoby. Przede wszystkim wiara jest połączona z nadzieją. Słowo „poręka” odnosi się w swym pierwotnym znaczeniu do dokumentów potwierdzających własność. Można więc powiedzieć, że wiara daje nam fundament, na którym można budować nadzieję. Jest jakby podstawą prawną nadziei, podobnie jak tytuł własności wykazuje kto jest właścicielem domu.

Innymi słowy, wiara przyjmuje Boże obietnice za fakt a to przekonanie otwiera nam drzwi do ich urzeczywistniania się. Niestety, jak zaznacza w dalszej części rozdziału autor, spośród wielu proroctw część z nich nie doczeka się urzeczywistnienia aż do wieczności, co z pewnością sprawia, że ​​wiara staje się jeszcze większym wyzwaniem. Niemniej jednak wiara jest kluczem do spełnienia Bożych obietnic, zarówno w tym życiu, jak i przyszłym.

Drugim obszarem, którego dotyka wiara, jest świat pozazmysłowy, który obejmuje sferę duchową i to wszystko, czego nie możemy dostrzec. Słowo „dowody” odnosi się do dokumentacji, która potwierdza autentyczność. Innymi słowy, dzięki wierze możemy się poruszać w dziedzinach, które są zazwyczaj niedostępne.

Jako przykład autor podaje stworzenie wszechświata. Odbyło się to bez świadków, więc oczywiście nie ma relacji z tego wydarzenia. Nauka nie może ani udowodnić, ani obalić tego procesu, ponieważ był to akt jednorazowy. Dlatego poglądy na temat naszego początku mogą opierać się tylko na wierze.

Ktoś może z tego wysnuć następujący wniosek: „Wygląda na to, że ​​nie ma dowodów na wiarę”. Ten werset tego nie mówi. Faktem jest, że autor napisał pierwsze dziesięć rozdziałów Listu do Hebrajczyków, aby wykazać, że Jezus jest jedyną drogą zbawienia, tak więc sam dobrze wiedział jak ważne jest mieć dobry fundament wiary.

Potrzebujemy odpowiedniej ilości faktów na umocnienie naszych przekonań. Nawet Bóg tak uważa, inaczej nie przeznaczyłby prawie dwóch tysięcy lat na przygotowywanie Izraela na przyjście Mesjasza, ani nie utworzyłby projektu napisania Biblii. Jezus też nie dokonałby tylu cudów, które pokazywały, że jest Mesjaszem, jak twierdził.

Historyczne dowody, wypełnione proroctwa, doświadczenia i świadectwa różnych ludzi, a nawet nasze istnienie stanowią fundament, na którym budujemy wiarę. Mimo, że nasze zmysły nas ograniczają to właśnie tam wkracza wiara, ponieważ ona pozwala nam przekroczyć granice poznania zmysłowego. Po prostu musimy zaakceptować to, czego nie możemy dostrzec – uczynić przysłowiowy „krok wiary”.

Pozwolę sobie posłużyć się przykładem skoków ze spadochronem, aby zilustrować o co mi chodzi. Spadochron reprezentuje wszystkie dowody wiary, które nasze zmysły przyswajają, i bez tego nie można wykonać skoku. Samo siedzenie w samolocie ze spadochronem nie ma jednak sensu – musimy podejść do drzwi i wyskoczyć. Potrzebne jest nasze działanie. Podobnie nigdy nie doświadczymy tego, co Bóg ma dla nas, jeśli nie będziemy podążać w wierze.

Podsumowując, wiara polega na zaufaniu słowom Boga, co z kolei pozwala nam Go doświadczyć, zobaczyć wypełnienie Jego obietnic i odkryć duchową prawdę. Zawsze będzie się to wiązało z atmosferą tajemniczości, ponieważ będziemy się poruszać po obszarach świata niematerialnego, gdzie nasze poznanie nie będzie się opierało na doświadczeniach zmysłowych. Tak, taki krok jest dużym wyzwaniem ale warto go podjąć.

Czy mogę Cię na chwilę przeszkodzić?

Jeśli zainteresował Cię ten artykuł, zarejestruj się, aby otrzymywać powiadomienia o najnowszych wpisach. Obiecuję, że niezbyt często.

Przeczytaj politykę prywatności.

Facebook
Twitter
Pinterest

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.